Planujecie samodzielnie zrobiony kalendarz adwentowy? Może warto podtrzymać tradycję, zwłaszcza w tym roku, gdy wszystko jest inne. Chciałabym zaproponować sposób na taki błyskawiczny kalendarz. Taki dla zabieganych, do zrobienia w jeden wieczór. Nawet gdy do grudnia zostało tylko kilka dni, uda się 🙂
Elementy mojego kalendarza to po prostu cukierki. Cukierek, czyli niewielki rulonik owinięty papierem i świątecznie ozdobiony. Na początku przygotowałam ruloniki. Jak widać nie byłam zapobiegliwa i nie przygotowałam zapasu rolek z papieru toaletowego. Jeżeli ktoś posiada takie zapasy to duży plus, bo świetnie się nadadzą, a ujmą nieco pracy. Samodzielne przygotowanie ruloników też nie jest problemem. Paski sztywniejszego papieru zwijamy w rulon i zszywamy zszywkami biurowymi.
Do owinięcia przygotowanych cukierków użyłam zwykłego papieru pakowego. Ma ładny kolor, jest dość cienki i łatwo go zwinąć na końcach. Papier ozdobiłam na brzegach bardzo prosto, białym pisakiem. Ze świątecznej kolekcji AB Studio wybrałam czerwoną kratkę i arkusz z gotowymi numerkami kalendarza do wycięcia. Czerwoną kratkę znalazłam też w kolekcji Lemoncraft. Wycięte z arkusza numerki podkleiłam ramką z papieru kraftowego wyciętą wykrojnikiem i wytuszowaną tuszem Distress. Dołożyłam jeszcze białą, również wyciętą wykrojnikiem, by numerki ładnie się odznaczały.
Po wypełnieniu środka słodką niespodzianką, końce przygotowanych cukierków przewiązałam białym sznureczkiem. Kalendarz adwentowy jest gotowy do zawieszenia 🙂
A w tym wpisie znajdziecie inny przykład kalendarza adwentowego.
Kalendarz jest też inspiracją dla Zielonych Kotów i na blogu znajdziecie pełną listę wykorzystanych produktów.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Aleksandra