Jeszcze chwila i rozpocznie się grudzień. Ruszy odliczanie do świąt. Do końca listopada zostało jednak na tyle czasu, by wyczarować ciekawy kalendarz adwentowy. Część mojego kalendarza to ponumerowane zawieszki, ale ostatnie dni Adwentu to zabawny pociąg.

Jeżeli przeraża Was ilość elementów do wykonania, proponuję jako bazę wykorzystać mini pudełeczka prezentowe dostępne w sklepie Zielone Koty. Pudełeczko wystarczy złożyć, ozdobić i gotowe 🙂

Pudełeczka dostępne są w kształcie piramidki i sześcianu. Prosto ozdobione piramidki to zawieszki. Pociąg z kolei powstał z sześcianów. Te pudełeczka niesamowicie przyspieszyły pracę.

Do każdej piramidki dodałam numerek i sznureczek do zawieszenia. Ozdobiłam elementami z wykrojników, które nieco wytuszowałam. To była szybka praca.

Kalendarz adwentowy - zawieszki w kształcie piramidki z numerkami.
Zawieszki kalendarza adwentowego w kształcie piramidki.
Zawieszka kalendarza adwentowego w kształcie piramidki z konikiem na biegunach.

Wagoniki pociągu to również nic skomplikowanego. Przed złożeniem pudełek zaznaczyłam deseczki, pochlapałam, wycięłam okienka i podkleiłam je od spodu. Po złożeniu wytuszowałam, dokleiłam daszki i kółeczka.

Przygotowanie wagonika do zimowego pociągu.

Więcej czasu zajęła mi lokomotywa, jednak i to okazało się proste. Wystarczyło przygotować podstawowe elementy i dalej było już z górki. Skleiłam w całość i dodałam jeszcze spód z grubszego papieru wzdłuż całej lokomotywy, by wszystkie części sztywno się trzymały.

Przygotowanie lokomotywy do zimowego pociągu.
Kalendarz adwentowy - lokomotywa pociągu zimowego.

Jak na kalendarz adwentowy, który zawiera aż 24 elementy przyznam, że pracowało mi się wyjątkowo szybko i przyjemnie 🙂

Kalendarz adwentowy - zawieszki i pociąg z numerami dni.

Pełna lista przydatnych produktów do wykonania kalendarza znajdziecie tutaj.

Pozdrawiam serdecznie 🙂

Aleksandra

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *